sobota, 28 czerwca 2014

error wielBłąd error

Wielbłąd i jego karawana. Czyli że co - szczęśliwej drogi już czas?



Kociula twierdzi, że jedzie ze mną. Niestety, jest w błędzie.


piątek, 9 maja 2014

raz, dwa, trzy - próba sprzętu

Pożyczony i wypróbowywany nowy-stary obiektyw sprawdza się świetnie, ale moja modelka za bardzo się rusza i tylko wąsy wyszły ostre. Ach, te koty.


piątek, 18 kwietnia 2014

wtorek, 15 kwietnia 2014

spytaj milicjanta, on ci prawdę powie

Kilka lat wstecz określano mnie mianem "paparazzi" - wszędzie pojawiałam się z aparatem - wtedy jeszcze ze starym i małym kompaktem Kodaka, który robił tak kiepskie zdjęcia, że aż żal je było oglądać. Na automacie, fleszem po oczach - tak biegałam między ludźmi. Także na koncertach. Postanowiłam jednak zajrzeć do tych staroci i mimo złej jakości są same dobre wspomnienia! ;)

Na początek Dezerter z 2006 roku, prześwietlone twarze, pot, półnadzy chłopcy i glany.

  





 


sobota, 29 marca 2014

lights off





Przeglądam sobie zasoby na dysku, aż natrafiam na zdjęcia sprzed roku - z foto-warsztatów prowadzonych przez znajomych - Kuklińscy Photography. I są takie całkiem, całkiem ;-)

 






Jest OK! :)